

Konsumpcjonizm istnieje od dawna. Ale wiele osób pod tym pojęciem oprawia wszelkie świństwa wobec siebie. Co więc tak naprawdę oznacza konsumpcjonizm?
Pięć oznak konsumpcjonizmu. Jak nie dać się wciągnąć w konsumpcjonizm?
Najprościej rzecz ujmując, postawa konsumpcyjna jest wtedy, gdy mężczyzna widzi kobietę jako kucharkę i służącą, a kobieta widzi go jako cipkę z portfelem. W takim związku nie ma nic o uczuciach, każdy widzi w sobie tylko funkcję. To znaczy, że partner, aby być kochanym, musi wykonywać pewne zadania. W przeciwnym razie zostanie przegoniony szmatą ze szczochami.
Oczywiście jest to sytuacja przesadzona. Nie twierdzę, że związek zbudowany nie na miłości, ale na wzajemnych korzyściach nie może być silny. Jeśli jednak jeden z partnerów w takim związku przestanie spełniać swoją funkcję, zostanie po prostu zastąpiony. Nie ma pojęcia «na dobre i na złe». Czysta kalkulacja.
Teraz pomyślmy, jak długo może trwać taki związek? Człowieku, nawet nie trzy lata, jak obiecuje Beigbeder. Pozwól więc, że ja, Anton Glomozda, opowiem ci o oznakach konsumpcjonizmu w parze.
Tak, każdy powinien być szczęśliwy. Ale mówimy teraz o szczęściu konsumpcyjnym, kiedy ten stan osiągany jest kosztem drugiej osoby, a nie poprzez wewnętrzny komponent.
Czym jest związek: jest wtedy, gdy jestem dla Ciebie i nie oczekuję niczego w zamian. To znaczy, że po prostu sprawiasz swojej kobiecie przyjemność i nie oczekujesz od niej wielkiego podziękowania i głębokiego obciągania.
Po prostu lubisz widzieć jej szczęśliwe oczy i cieszyć się tym, że ta konkretna kobieta chce się z Tobą dzielić swoimi emocjami. To wszystko.
Jak rozpoznać postawę konsumpcyjną? Wyobraź sobie, że Twoja dziewczyna błaga o najnowszego iPhone’a tylko dlatego, że ma ostatniego od roku. Ale nie masz takiej kasy, żeby zainwestować w to, czego ona teraz chce. Tak, jasne, kiedy budujesz związek z kruchą laską, musisz zdać sobie sprawę, że ciągle musisz ją uciszać. Ale na wszystko jest jakaś granica.
Normalna kobieta nigdy by nie zrzędziła. Owszem, powie ci, że nie miałaby nic przeciwko otrzymaniu takiego prezentu, ale prośba o niego jest poniżej jej godności. Zwłaszcza jeśli czuje, że to nie jest odpowiedni moment. Masz kłopoty i nie masz jeszcze pieniędzy na taki prezent.
Tym właśnie jest konsumpcjonizm. Czujesz, że cała miłość ze strony partnera jest zbudowana na napływie pieniędzy. Gdy przepływ ciasta ustaje, ustają też uczucia.
Oczywiście w normalnym związku istnieje podział obowiązków: mężczyzna zarabia na chleb i masło, pomaga przy dzieciach i wykonuje drobne prace domowe, kobieta zajmuje się dziećmi i finansuje własne ekstrawagancje, jeśli ma na to ochotę.
Na przykład od początku ustaliliście, że będziecie odkurzać. Cóż, twoja żona nie lubi tego ciężkiego, brzęczącego czegoś na kółkach. Masz do wyboru: wziąć odkurzacz kilka razy w tygodniu i spieprzyć mieszkanie, albo zatrudnić gosposię i uwolnić czas dla was obojga na wyjścia.
Ale gdy tylko zapomnisz o pieprzonym odkurzaczu, potok brudu leje się w twoim kierunku. Konsumpcjonizm może przejawiać się w jasnym podziale obowiązków i ostrej presji, jeśli ten układ zostanie złamany.
Pojawia się więc pytanie, co jest ważniejsze dla partnera: uczucia czy jasna odpowiedzialność? Tak, możesz powiedzieć: «Ona może być w złym nastroju». Nie będę się kłócił, ale nie mówię o tym, że kiedyś w czasie jej PMS coś spieprzyłeś. Mówię o powtarzających się sytuacjach, w których jesteś napędzany do wykonywania swoich obowiązków, nawet jeśli nie masz energii do wykonywania wyczynów.
I tu proszę o nie mylenie głupiego lenistwa z prawdziwymi problemami zdrowotnymi. Kiedy kobieta kapie ci na mózg, bo od dwóch miesięcy leżysz na kanapie w smutku i smrodzie, to dziwne, że jeszcze nie odeszła. Ale, jeśli jesteś poza domem z gorączką lub zajmujesz się ważniejszymi zadaniami, które mają na celu poprawę dobrobytu twojej rodziny, a do tego mózg rozpieprza ci jakiś pieprzony odkurzacz, to zastanów się.


Wszyscy mamy pewne wyobrażenie o tym, jaki powinien być nasz partner. Chodzi mi o to, że jeśli jesteś pedantem i niezwykle ważne jest dla Ciebie, aby kobieta umiała dobrze gotować i sprzątać, to nie możesz mieszkać z dupkiem, który może mieć w dupie czystość mieszkania. Prawda?
Nawet przy silnych uczuciach będziesz starał się zmienić jej nastawienie do rzeczy, które są dla ciebie ważne. I tu pojawia się pytanie: czy ważniejsza jest osoba, do której czujesz miłość, czy spełnienie Twoich kryteriów?
W rzeczywistości prawie wszystkie sporne kwestie w związku mogą być rozwiązane poprzez wspólną pracę i rozmowę. Ale jeśli zdajesz sobie sprawę, że to, co jest dla Ciebie ważne, to konkretne cechy kobiety, to powinieneś szukać tego konkretnego rodzaju kobiety, a nie próbować ją przerobić tak, aby Ci odpowiadała.
Kobiety mają też konsumpcyjny stosunek do mężczyzn. Chcą widzieć mężczyznę, który jest silny, odważny i w razie potrzeby potrafi walczyć z niedźwiedziem gołymi rękami. A każdy przejaw słabości jest równoznaczny z «nie jesteś mężczyzną!».
To znaczy, że ona nie chce, nie jest gotowa, by widzieć mężczyznę jako człowieka z jego słabościami i wadami, ona potrzebuje jakiegoś wyidealizowanego mężczyzny z jej mokrych fantazji. I zamiast po prostu go znaleźć, próbuje uformować pierwszego napotkanego mężczyznę w swój ideał.
Konsumpcyjne uczucia wobec partnera często występują zarówno na początku związku, jak i w jego trakcie. Czy na pewno przynajmniej raz usłyszeliście w swoich zwrotach adresowych:
Czuję się przy tobie tak dobrze, ale nie jestem gotowa!
Teraz zamierzam zakończyć ten projekt i na pewno przestaniemy się kłócić.
Wystarczy być cierpliwym trochę dłużej.
Konsumpcyjna dziewczyna w związku zawsze będzie powoływała się na czynniki zewnętrzne, żeby jakoś wytłumaczyć swój popieprzony stosunek do danej osoby. Tak ważne jest dla niej, żeby być miłą, nie potrafi przyznać, że ma w dupie takiego mężczyznę czy dziewczynę, tylko wykorzystuje osobę dla własnych korzyści, może nawet emocjonalnych. Wystarczyło pstryknąć, by obniżyć temperaturę jej emocji.
Takich partnerów należy przegonić. Bo nie możesz mieć z nimi normalnych relacji, zawsze coś będzie ci przeszkadzać: jej zmęczenie, zaległości w pracy, nadwaga, stado jednorożców.
Mężczyźni też często to kryją, zwłaszcza nadużywający. «Przestanę cię bić, gdy zacznę więcej zarabiać». Ale nigdy nie zacznie zarabiać więcej, bo to wymaga ruszenia tyłka z kanapy.
Czym jest postawa konsumencka? Jest to relacja towarowo-pieniężna, która może być oparta na uczuciach, emocjach, pieniądzach lub przysługach. Ja daję tobie, więc ty musisz dać mi.
Mężczyzna, który zamienia związek w relację konsumencką, zwykle traktuje swoją partnerkę jak towar lub kogoś, kto musi dostarczać towary i usługi o odpowiedniej jakości.
Konsumpcyjna postawa wobec człowieka może przejawiać się jako:
Jesteś mężczyzną, po co wzywać hydraulika? Nie możesz tego zrobić sam?
Dlaczego jeszcze nie zarobiłeś na Porsche? Normalni mężczyźni już sprzedali swoje i kupili nowe.
Zawsze będzie się od Ciebie oczekiwało i wymagało, a poprzeczka będzie coraz wyższa. Tak, właśnie tak mogą zachowywać się mężczyźni wobec kobiet:
Po co ci ta kariera? Jesteś kobietą! Mieć dzieci, sadzić kwiaty.
Dlaczego ubierasz się jak mężczyzna? Masz być kobieca!
W każdym przejawie konsumpcjonizmu jest pozytywna strona: «Chcę, żeby było ci lepiej!». Niestety, z takimi frazami i działaniami nie da się uzyskać efektów! Zaakceptuj swoich partnerów za to, kim są, spompuj się razem i nie wyżywaj się ich kosztem.

